Warszawa: Ratusz przejmuje szkołę przy ambasadzie Rosji
[ad_1]
Szkoła znajduje się przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie
Stołeczny ratusz przejmuje budynek rosyjskiej szkoły średniej przy ulicy Kieleckiej na Mokotowie. Rząd i władze Warszawy uznają, że zajmowany jest niezgodnie z prawem. W sobotę rano zjawili się tam miejscy urzędnicy w asyście policji. Jak nieoficjalnie wiadomo, Rosjanie mają opuścić szkołę do godz. 18. Sprawę skomentował ambasador Siergiej Andriejew, strasząc, że Moskwa „odpowie” na ruch Polaków.
Informację o działaniach służb i urzędników w Warszawie potwierdził polsatnews.pl rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina. – Egzekucję prowadzą organy miasta stołecznego Warszawy w porozumieniu z MSZ – przekazał.
Ratusz i władze RP uznają budynek szkoły za zajmowany przez Rosję nielegalnie. Prokremlowska agencja RIA Nowosti podała, że Rosjanom nakazano go opuścić do godz. 18:00.
Ambasador Siergiej Andriejew zapowiedział odpowiedź w sprawie działań polskich służb i urzędników. Jak ujął, dokonali oni „szturmu”. Dodał, że szkoła będzie kontynuować swoją pracę w innym lokalu misji dyplomatycznej, a „dzieci będą miały możliwość normalnego zakończenia roku szkolnego”.
Warszawa przejęła „Szpiegowo”
11 kwietnia 2022 roku Warszawa oficjalnie odzyskała nieruchomości przy ul. Sobieskiego 100, znane jako „Szpiegowo”. Pomieszczenia były zdemolowane i ogołocone, a wcześniej – podobnie jak szkoła – zajmowane przez Rosjan niezgodnie z przepisami. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski informował, że „do uratowania nadają się jedynie ściany nośne”.
Kompleks budynków przy ulicy Jana III Sobieskiego 100 powstał w połowie lat 70. Mieściła się tam Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, gdzie – poza samymi biurami urzędników z ZSRR – postawiono charakterystyczne bloki mieszkalne.
Władze PRL przekazały Moskwie teren na Dolnym Mokotowie, zwiedzione obietnicą otrzymania gruntów w rosyjskiej stolicy. Do takiego „podziękowania” nigdy jednak nie doszło.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie: Mikołajów ostrzelany przez Rosjan. Jedna osoba nie żyje, 23 są ranne
Obiekty opustoszały w połowie lat 90., gdy rozpadł się Związek Radziecki, a Rzeczpospolita przecięła więzy łączące ją z nadzorcą na wschodzie. Czasy się zmieniły, ale teren – liczący około 6 tys. metrów kwadratowych – pozostał odgrodzony od świata.
Warszawski ratusz przez lata starał się odzyskać opuszczone budynki od Rosji, a także wyegzekwować dług. Należność w 2016 roku wynosiła ponad 7 mln zł.
dsk/wka/polsatnews.pl
Czytaj więcej
[ad_2]
Voluptatibus voluptas sed officia dicta laudantium. In sunt officiis provident. Hic eaque officiis odit voluptatem. Deserunt dolore ipsum beatae. Eligendi quibusdam alias consequatur nulla aperiam doloribus consequatur.